
ULGA NA ROBOTYZACJĘ
Ministerstwo Finansów razem z Ministerstwem Rozwoju przygotowują projekt nowej ulgi podatkowej na robotyzację. Ulga początkowo miała obowiązywać w latach 2021 – 2025. Jednak już teraz wiadomo, że projekt zostanie najprawdopodobniej przesunięty w czasie i zacznie obowiązywać najwcześniej od połowy 2021 roku.
Celem ulgi jest zwiększenie wydajności produkcji i zmniejszenie jej kosztów w polskich przedsiębiorstwach. Ulga bowiem ma dotyczyć wszystkich przedsiębiorstw, niezależnie od ich rozmiarów i niezależnie od tego czy są płatnikami podatku CIT czy PIT.
W ramach ulgi będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania 50% kosztów (tzw. koszty kwalifikowane) poniesionych na:
- zakup lub leasing nowych robotów i kobotów,
- zakup oprogramowania,
- zakup osprzętu (np. torów jezdnych, obrotników, sterowników, czujników ruchu, efektorów końcowych),
- zakup urządzeń bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP),
- szkolenia dla pracowników, którzy będą obsługiwali nowy sprzęt.
Projekt ulgi brzmi znajomo – do tej pory analogiczne rozwiązania zostały zastosowane przez ustawodawcę w ramach ulgi badawczo-rozwojowej (B+R). Co więcej, ulga B+R cieszy się coraz większym zainteresowaniem – zgodnie ze statystykami opublikowanymi w ramach serwisów rządowych, ilość podmiotów które skorzystały
z tejże ulgi w 2019 r. zwiększyła się o 34% względem roku 2018.
Czy podobnie będzie z ulgą na robotyzację? Do wydania kompletnej oceny trzeba będzie zaczekać na publikację projektu nowelizacji. Sam projekt bowiem znajduje się dopiero w fazie prekonsultacji.